Moje turkusowe życie – podróż z synami do Santa Suzanna - czytaj dalej


W maju 2024 roku postanowiliśmy zrealizować nasze marzenie o podróży do Hiszpanii z moimi wspaniałymi, nastoletnimi synami. Wybór padł na urokliwe miasteczko Santa Suzanna, położone nad Morzem Śródziemnym 60 km od Barcelony. Od dawna planowaliśmy wycieczkę właśnie w tamte regiony, gdyż mam w domu fanów piłki nożnej i FC Barcelony. Ja natomiast jestem fanką piaszczystych plaż, palm i turkusowej wody. Była to pierwsza wspólna wyprawa za granicę i jednocześnie początek mojego spełnionego życia jako rentierki wolnego czasu.
Podczas pobytu w małym, turystycznym miasteczku Santa Suzanna, mieliśmy okazję zwiedzić przepiękne plaże ze złotym piaskiem i turkusową wodą, które kusiły do relaksu i kąpieli słonecznych. Wspólne spacery po małych, stromych i malowniczych uliczkach miasteczka, degustacja katalońskich specjałów w lokalnych restauracjach oraz wieczorne spacery przy zachodzie słońca stały się dla nas niezapomnianymi chwilami pełnymi relaksu i szczęścia, które na zawsze zostaną w naszych pamięciach.
Jednak prawdziwym gwoździem programu naszej podróży był dzień spędzony w Barcelonie – stolicy Katalonii. Zwiedzanie słynnej Sagrady Familii, postać Antoni Gaudeigo jako twórcy tego jedynego na świecie architektonicznego dzieła stała się dla mnie inspiracją do realizacji swoich marzeń i planów w życiu. Spacer po ulicach gotyckiej dzielnicy Barri Gòtic oraz degustacja churrosów na Plaça de Catalunya pozostaną na zawsze we wspomnieniach. Ważnym elementem była wizyta w oficjalnym trzypiętrowym sklepie FC Barcelony na słynnym deptaku La Rambla. Kulturowe doznania, bogate dziedzictwo historyczne i niezwykła atmosfera miasta sprawiły, że Barcelona na zawsze pozostanie w naszych sercach.
Kolejnym niezwykłym miejscem, które odwiedziliśmy, było malownicze miasteczko Tossa de Mar. Położone na wybrzeżu Costa Brava zachwyciło nas urokiem kamienistych plaż, wysokich klifów i wąskich uliczek. Romantyczny spacer po średniowiecznym zamku Vila Vella i relaks na plaży spowodowały, że całkowicie zapomnieliśmy o codziennych troskach i zatracili się w magicznej atmosferze miasteczka, zwłaszcza że dla niektórych była to pierwsza okazja do spróbowania owoców morza, które są tu świeże i wspaniałe z uwagi na portowy charakter tego miejsca.
Podróż do Santa Suzanna była nie tylko wyjątkowym czasem spędzonym wspólnie, ale również początkiem spełnionego życia jako rentierki wolnego czasu, każda chwila spędzona z synami w tak pięknych miejscach była jak podróż do krainy marzeń, gdzie turkusowe oceaniczne fale kołysały nasze marzenia i otuliły spokojem.
Ta podróż okazała się prawdziwym przełomem dla , mnie, który pokazał , że życie jest pełne możliwości i przyjemności, które czekają na mnie za rogiem. Teraz, jako rentierka wolnego czasu, mam zamiar podróżować jeszcze więcej, poznawać nowe kultury i cieszyć się każdą chwilą życia. Moje turkusowe życie dopiero się zaczyna...




















Napisz do mnie
Moje Social Media
2024 | Made by Łukasz Laszuk | All right reserved to Agnieszka Makowska | Regulamin sklepu